Oj zaśmiała się Envy, machając dłonią przed ustami. Co to takiego?
Kat uśmiechnęła się To specjalność klubu jutro będziesz to serwować. Nazywa się Gorączka. Nie powiedziała jej, że zawiera tyle alkoholu, że normalny człowiek bardzo szybko się nim upije. Zazwyczaj zamawiali go nie-ludzie, gdyż ich szybki metabolizm potrzebowali czegoś naprawdę mocnego, by odpłynąć.
Wiem jak zrobić prawie wszystko, ale przyznaję, że o tym nigdy nie słyszałam. Smakuje jakby był w nim czysty alkohol bimber? Kiedy Kat potrząsnęła przecząco głową, Envy zmarszczyła brwi i spojrzała na szklankę. Podniosła ją i powąchała. Poddaję się. Ale jakbyś mi dała teraz zapalniczkę, zmieniłabym się w smoka wydmuchującego płomienie. Powiedziała, odkładając szklankę.
Po prostu baw się. Dziś w nocy możesz to traktować jako przygotowanie do pracy. Kat zaśmiała się i ponownie napełniła szklankę, chociaż wiedziała, że pierwszy prawdopodobnie wystarczył. Drink miał jeszcze jeden efekt uboczny. Nie była pewna dlaczego, ale działa również jako afrodyzjak na większość dziewczyn. Dlatego nazwala go Gorączką.
Niektórzy mówią, że to lekarstwo na złą noc. Kiwnęła głową, wskazując, że Envy powinna go wypić.
Envy wypiła gorącą miksturę, czując, że pierwszy drink zaczyna już działać. Powoli opuściła szklankę, delikatnie odchyliła się do tyłu i szybko położyła dłoń na wierzchu.
Myślę, że mam już dość westchnęła z wdzięcznością, kiedy jej napięte mięśnie zaczęły się rozluźniać. Co w nim jest?
Barmanka pokazała jej fioletową butelkę. Wszystko jest już wymieszane to sekretna receptura mojej babci, więc ci nie powiem. Zaśmiała się, gdy Envy wydęła wargi. Przynajmniej będzie łatwe do przygotowania kiedy ktoś to zamówi.
Kat zerknęła na bar zauważyła, że resztą gości zajmuje się wynajęta dziewczyna do pomocy. Nachyliła się nad barem. Może powiesz mi coś o tym gorącym blondynie, z którym przyszłaś?
Oczy Envy zaświeciły się Myślisz, że mój brat jest przystojny?
Kat wzruszyła ramionami już od dawna nie miała okazji, by się zabawić. Pewnie dlatego Quinn chodził jej po głowie tak często ostatnimi czasy. Potrzebowała powodu, by zapomnieć. Pewnie. Chciałabym wiedzieć jak spędza noce, by móc do niego dołączyć. Odpowiedziała i konspiracyjnie puściła jej oczko.
Przypomniała sobie, jak Chad chodził znudzony po mieszkaniu i chwilę się zastanowiła. To było dla jego dobra. No cóż czasami lubi się powspinać, robi kawę tak mocną, że mogłaby sama chodzić. Zaufaj mi sama widziałam. I zazwyczaj pracuje do późna w nocy. Ale wie, jak traktować dziewczynę. Envy również mrugnęła.
Kat zmarszczyła brwi. To odwrotnie jak ten surfer, który za tobą łazi.
Spojrzała na Trevora, wyczuwając jeszcze na nim zapach gniewu. Na początku nie lubiła tego faceta, bo wszedł do jej baru i węszył nie wiadomo za czym. A teraz nie lubiła go jeszcze bardziej, bo Chad go nie lubił a z jakiegoś powodu ufała osądowi Chada. Oczywiste było, że kocha swoją siostrę.