Ów spoczynek w niewiedzy jest rzeczą potworną; tym, którzy pędzą w nim życie, trzeba dać uczuć ich niedorzeczność i głupotę, stawiając je im przed oczy, aby ich pognębić widokiem własnego szaleństwa. Oto bowiem, jak rozumują ludzie, kiedy postanawiają żyć w owej niewiedzy tego, czym są i nie szukać wyjaśnienia. „Nie wiem”, powiadają…
195 bis
Wyobraźnia nasza spęcznia nam tak bardzo stan obecny przez to, iż trawi się nad nim w ustawicznych rozważaniach, a tak dalece pomniejsza wieczność przez brak zastanowienia nad nią, iż czynimy z wieczności nicość, a z nicości wieczność; a wszystko to ma w nas tak mocne korzenie, że cały nasz rozum nie może nas obronić i że…
196
To ludzie bez duszy; nie chciałoby się takiego mieć za przyjaciela.
197
Być nieczułym aż do wzgardzenia rzeczy doniosłych i stawać się nieczułym na punkt, który nas najbardziej obchodzi.
198
Czułość ludzi na małe rzeczy i nieczułość na duże świadczy o osobliwym przekręceniu.
199
Wyobraźmy sobie gromadę ludzi w łańcuchach, skazanych na śmierć; codziennie kat morduje jednych w oczach drugich, przy czym ci, którzy zostają, widzą własną dolę w doli swoich bliźnich i spoglądając po sobie wzajem z boleścią a bez nadziei, czekają swojej godziny. Oto obraz doli ludzkiej.
200
Wyobraźmy sobie człowieka w więzieniu: nie wie, czy wydano nań wyrok, ma przed sobą ledwie godzinę czasu, aby się o tym dowiedzieć; w razie gdyby się dowiedział o wydaniu wyroku, godzina ta wystarcza, aby uzyskać jego cofnięcie. Otóż byłoby przeciw naturze, gdyby obrócił tę godzinę nie na dowiedzenie się, czy wyrok wydano, ale na grę w pikietę. Tak więc nienaturalnym jest, aby człowiek, etc.; jest to dopust ręki Boga. Tak więc dowodzi Boga nie tylko żarliwość tych, którzy go szukają, ale i zaślepienie tych, którzy go nie szukają.
201
Wszystkie zarzuty jednych i drugich zwracają się jeno przeciw nim samym, a nie przeciw religii. – Wszystko co powiadają bezbożnicy…
202
Co do tych, którzy odczuwają przykrość są bez wiary, widzimy, iż Bóg ich nie oświeca; ale co do innych, widzimy, że Bóg ich zaślepia.
203
Fascinatio nugacitatis 114. Iżby namiętność nie stała nam na zdradzie, czyńmy tak, jak gdyby życie trwało tylko tydzień.
204
Jeżeli ma się oddać tydzień życia, ma się oddać i sto lat.
204 bis
Jeżeli ma się oddać tydzień, ma się oddać całe życie.
205
Kiedy zważam krótkie trwanie mego życia, wchłonięte w wieczność będącą przed nim i po nim, kiedy zważam małą przestrzeń, którą zajmuję, a nawet którą widzę, utopioną w nieskończonym ogromie przestrzeni, których nie znam i które mnie nie znają, przerażam się i dziwię, iż znajduję się raczej tu niż tam, nie ma bowiem racji, dlaczego raczej tu niż tam, dlaczego raczej teraz niż wtedy. Kto mnie tu postawił? na czyj rozkaz i zarządzenie przeznaczono mi to miejsce i ten czas? Memoria hospitis unius diei praetereuntis115.
206
Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie.
207
Ileż królestw nie wie o naszym istnieniu!
208
Czemu moja wiedza jest ograniczona? mój wzrost? moje trwanie raczej do stu lat niż do tysiąca? Jaką rację miała natura, aby mi dać to właśnie, aby wybrać raczej tę liczbę niż inną? Toć w nieskończoności liczb nie ma większej racji wybrać raczej tę lub inną, nic nie przemawia za tą lub ową!
209
Czy jesteś mniej niewolnikiem przez to, że twój pan kocha cię i pieści? Wielkie szczęście twoje, niewolniku: pan pieści cię, a zbije cię niebawem116.
210
Ostatni akt jest krwawy, choćby zresztą cała komedia była i najpiękniejsza: parę grudek ziemi na głowę i oto koniec na zawsze.
211
Pocieszni jesteśmy, iż szukamy wytchnienia w towarzystwie podobnych nam, nędznych jak my, bezsilnych jak my: nie pomogą nam, umrzeć trzeba samemu. Trzeba tedy czynić, jak gdyby człowiek był sam; a wówczas, czyżbyśmy budowali wspaniałe domy, etc. Szukalibyśmy bez chwili wahania prawdy; a jeżeli uchylamy się od tego, dajemy tym świadectwo, iż wyżej cenimy szacunek ludzi niż szukanie prawdy.
212
Spływanie. – Straszliwa to rzecz czuć spływanie wszystkiego, co się posiada.
213
Między nami a piekłem lub niebem jest tylko odgradzające nas od nich życie, rzecz najkruchsza w świecie.
214
Niesprawiedliwość. – To, aby zarozumienie łączyło się z nędzą, to ostateczna niesprawiedliwość.
215
Lękać się śmierci poza niebezpieczeństwem, a nie w niebezpieczeństwie; trzeba bowiem być mężczyzną.
216
Nagła śmierć to jedyna rzecz godna obawy; dlatego to możni trzymają przy sobie spowiedników.
217
Wyobraźmy sobie spadkobiercę, który znajduje papiery rodzinne117; czy powie: „może są fałszywe”? – i będzie się lenił zbadać je?
218
Więzienie 118. – Godzę się, iż kto nie zgłębia poglądów Kopernika119; ale to… dla całego życia ma wagę wiadomość, czy dusza jest śmiertelna czy nieśmiertelna.
219
Nie ma wątpienia, iż to, czy dusza jest śmiertelna czy nieśmiertelna, musi stwarzać zupełną różnicę w moralności. A mimo to filozofowie wytyczyli swoją moralność niezależnie od tego: rozprawiają nad spędzeniem godziny.
Platon120 dla nastrojenia do chrześcijaństwa.
220
Fałsz filozofów, którzy nie roztrząsali nieśmiertelności duszy: fałszywość ich dylematu u Montaigne'a121.
221
Ateusze powinni mówić rzeczy zupełnie jasne; otóż, nie jest zupełnie jasnym, aby dusza była materialna.
222
Jaką rację mają, aby twierdzić, że nie można zmartwychwstać? co jest trudniej, urodzić się czy zmartwychwstać? czy aby było to, co nie było nigdy, czy aby to, co było, było jeszcze raz? Czy trudniej jest przyjść do istnienia, czy doń wrócić? Przyzwyczajenie czyni nam jedno prostym, brak przyzwyczajenia drugie niemożliwym: gminny zaiste sposób sądzenia.
Dlaczego dziewica nie może począć? Czy kura nie niesie jaj bez koguta? kto je odróżni z zewnątrz od innych? kto nam powiedział, że kura nie może utworzyć w nich tego nasienia równie dobrze jak kogut?
223
Co oni mają do mówienia przeciw zmartwychwstaniu i przeciw poczęciu Dziewicy? co jest trudniejsze, czy stworzyć człowieka lub zwierzę, czy je odtworzyć? a gdyby nie widzieli nigdy jakiegoś gatunku zwierząt, czy mogliby zgadnąć, żali rozmnażają się bez udziału drugiej płci?
224
Jak ja nienawidzę tego błazeństwa, aby nie wierzyć w Eucharystię, etc!… Jeżeli Ewangelia jest prawdą, jeżeli Chrystus jest Bogiem, jakaż w tym trudność?
225
Ateizm znamionuje siłę ducha, ale tylko do pewnego stopnia.
226
Niedowiarkowie, którzy głoszą, że idą za rozumem, powinni być osobliwie mocni w rozumie. Cóż owo powiadają? „Czyż nie widzimy, że zwierzęta umierają i żyją tak samo jak ludzie, Turcy tak jak chrześcijanie? mają swoje ceremonie, swoich proroków, doktorów, świętych, zakonników, jak my”, etc. – Czy to jest przeciwne Pismu? czy nie powiada ono tego wszystkiego122?
Jeżeli zgoła nie dbacie o to, aby wiedzieć prawdę, to wystarczy, aby was uspokoić: ale jeżeli pragniecie z całego serca ją poznać, to nie wystarczy: patrzcie na szczegóły. To byłoby dosyć w jakiejś kwestii filozoficznej, ale tutaj, gdzie idzie o wszystko!… A mimo to, po lekkim zastanowieniu w tym rodzaju, będą się bawili, etc. Niechże się zapytają tej właśnie religii, czy nie tłumaczy tej tajemnicy; być może pouczy nas o tym 123.
227
Porządek wedle dialogu. – Co mam czynić? Wszędzie widzę jeno ciemności. Mamż wierzyć, że jestem, niczym? mamż wierzyć, że jestem Bogiem? Wszystkie rzeczy zmieniają się i następują po sobie. – Mylisz się, jest…
228
Zarzut ateuszów: Ależ my nie mamy żadnego światła.
229
Oto co widzę i co mnie przeraża. Patrzę na wsze strony i wszędy widzę jedynie ciemności. Natura nie przedstawia mi nic, co by nie było materią do wątpienia i niepokoju. Gdybym nie widział w niej nic, co by wskazywało na Bóstwo, skłoniłbym się do przeczenia; gdybym widział wszędzie oznaki Stwórcy, odpoczywałbym spokojnie w wierze. Ale widząc za wiele, aby przeczyć, a za mało, aby zyskać pewność, znajduję się w stanie pożałowania. Pragnąłem po sto razy, jeżeli Bóg jest fundamentem natury, aby to ujawniła w sposób niedwuznaczny; a jeżeli oznaki, które jawi w tej mierze, są mylne, aby je usunęła zupełnie; aby rzekła wszystko lub nic, iżbym wiedział, na którą stronę się przechylić; podczas gdy w moim obecnym stanie, nie wiedząc, czym jestem i co powinienem czynić, nie znam ani własnej istoty, ani obowiązków. Serce moje dąży całe do poznania, gdzie jest prawdziwe dobro, aby iść za nim: nic nie byłoby mi zbyt drogim dla wieczności.
Zazdroszczę tym, których widzę żyjących w wierze z taką beztroską i tak źle używających daru, z którego, zdaje mi się, uczyniłbym tak odmienny użytek124.
230
Niezrozumiałym jest, aby Bóg był, i niezrozumiałym, aby go miało nie być: aby dusza była zespolona z ciałem i abyśmy nie mieli duszy; aby świat był stworzony i aby nie był, etc.; aby był grzech pierworodny i aby go nie było.
231
Czy sądzicie, iż niemożliwym jest, aby Bóg był nieskończony, bez części? – Tak. – Ukażę wam tedy rzecz nieskończoną i niepodzielną: mianowicie punkt, poruszający się wszędzie z nieskończoną chyżością; jest bowiem jeden we wszystkich miejscach i jest cały w każdym miejscu.
Niechaj to zjawisko natury, które wam się wydawało wprzódy niemożliwe, da wam świadectwo, iż mogą istnieć i inne, których nie znacie jeszcze. Nie wyciągajcie z waszej nauki tego wniosku, że nie zostaje wam nic do poznania, ale że zostaje wam nieskończenie wiele do poznania.
232
Ruch nieskończony; punkt, który wypełnia wszystko; chwila spoczynku: nieskończoność bez ilości, niepodzielna i nieskończona.
233
Nieskończoność – nic. – Dusza nasza zabłąkała się w ciało, gdzie znajduje liczbę, czas, wymiary; rozumuje o tym, nazywa to naturą, koniecznością i nie może uwierzyć w nic innego.
Jedność dodana do nieskończoności nie pomnaża jej ani o włos, tak samo jak stopa dodana do nieskończonej miary. Skończoność unicestwia się w obliczu nieskończoności i staje się czystą nicością. Tak nasz duch w obliczu Boga; tak nasza sprawiedliwość wobec sprawiedliwości boskiej. Mniejsza jest dysproporcja pomiędzy sprawiedliwością naszą a boską niż między jednością a nieskończonością. Sprawiedliwość Boga musi być olbrzymia jak jego miłosierdzie; owóż, sprawiedliwość wobec potępionych mniej jest olbrzymia i mniej musi uderzać niż miłosierdzie wobec wybranych.
Wiemy, że istnieje nieskończoność, ale nie znamy jej przyrody. Wiemy np. że fałszem jest, aby liczby były skończone; zatem prawdą jest, że istnieje nieskończoność w liczbie125; ale nie wiemy, co to jest. Fałszem jest, aby była parzysta, fałszem, aby była nieparzysta; za dodaniem bowiem jedności nie zmieni swojej natury; a wszelako jest to liczba, wszelka zaś liczba jest parzysta albo nieparzysta (prawda, iż to odnosi się do wszelkiej liczby skończonej). Tak samo można dobrze wiedzieć, że jest Bóg, nie wiedząc, czym jest.
Czyż nie istnieje prawda istotna, wobec tylu rzeczy prawdziwych, które nie są samą prawdą.
Znamy tedy istnienie i naturę skończoności, ponieważ jesteśmy skończeni i rozciągli jak ona. Znamy istnienie nieskończoności, a nie znamy jej natury, ponieważ ma ona rozciągłość jak my, ale nie ma granic, jak my je mamy. Ale nie znamy ani istnienia, ani natury Boga, ponieważ nie ma ani rozciągłości, ani granic.
Ale przez wiarę znamy jego istnienie; przez chwałę126 poznamy jego naturę. Owóż, wykazałem już, że można dobrze znać istnienie jakiejś rzeczy, nie znając jej natury.
1
Port-Royal – Wśród ogromnej odnośnej literatury, klasyczne pozostało dotąd siedmiotomowe dzieło Sainte Beuve'a Port-Royal (1840–1850). [przypis tłumacza]
2
sam (…) doszedł (…) do trzydziestego drugiego twierdzenia Euklidesa – Fakt ten podany przez siostrę Pascala, panią Périer, należałoby przyjąć z pewnym krytycyzmem. [przypis tłumacza]
3
etc. (łac.) – skrót od et caetera odpowiadający polskiemu: itd. lub i in. [przypis edytorski]
4
Myśli o duchu i o stylu – Te uwagi prawdopodobnie nie miały wejść w Apologię: są to raczej refleksje, które nasuwały się pisarzowi w ciągu pracy nad formułowaniem myśli. [przypis tłumacza]
5
rachunek prawdopodobieństwa – W owym czasie zajmowano się wiele teorią prawdopodobieństwa i sam Pascal nad nią pracował; w tej części rozumowania zwraca się zapewne do swoich przyjaciół ze „świata”, którzy wiele oddawali się grze. [przypis tłumacza]
6
czyni Montaigne'a (…) człowiekiem innej epoki – W oryginale Montaigne'a daje się to uczuć jeszcze wyraźniej niż w polskim przekładzie, w którym tłumacz starał się ułatwić czytelnikowi zadanie, zbliżając do nas język, a zwłaszcza budowę zdania. [przypis tłumacza]
7
styl jego jest bezpośredni, żywy – Oczywiście w najszczęśliwszych momentach, poza licznymi zaniedbaniami wynikłymi z improwizowanego charakteru tych fragmentów. [przypis tłumacza]
8
Różnica pomiędzy zmysłem geometrycznym a zmysłem życiowym – W oryg. esprit de geométrie, esprit de finesse. Chodzi tu o przeciwstawienie przymiotów wielkiego uczonego, pracującego teoretycznie, a np. umysłu sędziego śledczego, dyplomaty, wodza, światowca, wreszcie ludzi operujących na żywym materiale. [przypis tłumacza]
9
sądzą o jakimś dziele bez reguł – Wydanie Haveta przyjmuje wersję: „za pomocą reguł”. [przypis tłumacza]
10
Kształtuje się umysł i uczucie przez rozmowy (…) – por. Montaigne, Próby III. 8. [przypis tłumacza]
11
nie masz bardziej niebezpiecznego niż teatr (…) tak dobrze odmalowane na scenie – W ustępie tym Pascal ma na myśli Corneille'a. [przypis tłumacza]
12
Scaramouche (…) Doktór – Współczesny Pascalowi aktor włoskiej komedii, nazwiskiem Tiberio Fiorelli, grywał commedia dell'arte, w której Doktór stanowi tradycyjną osobistość. [przypis tłumacza]
13
Kleobulina – Bohaterka Wielkiego Cyrusa, romansu panny de Scudéri. [przypis tłumacza]
14
17 – w tłumaczeniu Tadeusza Boy'a Żeleńskiego fragment 16. został opuszczony. [przypis edytorski]
15
etc. (łac.) – skrót od et caetera odpowiadający polskiemu: itd. lub i in. [przypis edytorski]
16
Sposób pisania Epikteta, Montaigne'a i Salomona z Tulcji – Ów zagadkowy „Salomon z Tulcji” jest to zdaje się sam Pascal. Salomon de Tultie jest anagramem Louis de Montalte, pod którym to pseudonimem ukazały się Les Provinciales. [przypis tłumacza]
17
dzielić (…) moralność na czworo – Był to klasyczny podział dawnej filozofii: roztropność, umiarkowanie, sprawiedliwość, siła duszy. [przypis tłumacza]
18
abstine i sustine (łac.) – Podstawy filozofii Epikteta: wytrzymałość w niedoli, wstrzemięźliwość od rozkoszy. [przypis tłumacza]
19
iść za naturą – Montaigne. [przypis tłumacza]
20
pełnić swoje osobiste sprawy bez niczyjej krzywdy – Sformułowanie u Montaigne'a (Próby III, 9). [przypis tłumacza]
21
zamyka się wszystko w jednym słowie (…) w pierwotnym bezładzie, którego chcieliście uniknąć – pokrewna myśl u Montaigne'a (Próby III. 8). [przypis tłumacza]
22
Plus poetice quam humane locutus es (łac.) – „Odezwałeś się bardziej jak poeta niż jak człowiek” (Petron., 90.). [przypis tłumacza]
23
rozprawa Jansenisty – Odnosi się to zapewne do Prowincjałek. [przypis tłumacza]
24
Poeta, a nie człowiek – W oryg. honnéteté honnéte homme w dawnym znaczeniu słowa. [przypis tłumacza]
25
Wszystkie fałszywe piękności, które ganimy – Ta liczba mnoga odnosi się do Montaigne'a (Próby II, 10; II. 31). [przypis tłumacza]
26
złowróżbny – fatal, przymiotnik wprowadzony wówczas w modę przez Malherbe'a. [przypis tłumacza]
27
Ale wyobraźmy sobie kobietę wedle tego stylu (…) – Myśl tę podjął Montesquieu w Listach perskich 137. [przypis tłumacza]
28
jedynie ta ogólna właściwość przypada mi do smaku – Por. Montaigne, Próby II. 17. [przypis tłumacza]
29
ne quid nimis (łac.) – byle nie zanadto. [przypis tłumacza]
30
nie stałoby argumentów – tj. porównań poetyckich. [przypis tłumacza]
31
bylibyśmy w błędzie – tj. gdybyśmy chcieli sprawić mu przyjemność, szydząc z nieszczęśliwych. [przypis tłumacza]
32
ludzkość zaś etc. – Prawdopodobnie: ludzkość zaś schlebia pożądliwości (Havet.). [przypis tłumacza]
33
Epigram o dwóch jednookich – Prawdopodobnie, wedle Haveta, ten: Lumine Acon dextro, capta est Leonilla sinistro/ Et potis est forma vincere uterquedeos./ Blande puer, lumen quod habes concede parenti./ Sic tu caecus Amor sic erit illa Venus. [przypis tłumacza]