Jakby wam to przekazać w bardziej delikatny sposób?
Ciało sygnalizuje nam o zatrzymaniu. O ślepej uliczce, na którą weszliśmy, ono rozmawia z nami w najbardziej bezpośredni sposób i dokładnie pokazuje, dokąd nam trzeba iść, jakie przeszkody są u nas, by dojść do naszych nieskończonych pragnień.
Ale my nie chcemy brać odpowiedzialności za swoje życie, usprawiedliwiając siebie tym, że nic od nas nie zależy, my nawet nie chcemy słuchać i widzieć siebie.
Dlatego idziemy do lekarzy i odcinamy język swojemu ciału. Tłumimy sygnały za pomocą lekarstw. I robimy z naszego ciała coś, co nie ma wrażliwości. Aby nie widzieć, jak dosłownie krzyczymy do siebie o tym, że pora już zwrócić na siebie uwagę.
Chorób w naszych czasach nie leczą, a zagłuszają. Choroba to jest coś dobrego, to najzdrowszy i zrozumiały sposób słyszenia siebie, to zdrowa funkcja organizmu, powołana do rozmowy z nami i dawania sygnałów o zabijających nas myślach.
Przytoczę przykład z praktyki. Niedawno pracowałam z jedną kobietą, której syn ma porażenie mózgowe, naruszona jest u niego mowa i jest on ograniczony ruchowo. Kiedy syn się urodził, zaczęły się problemy z mężem, oni w rezultacie się rozwiedli. Jej były mąż już wiele lat ożeniony jest z drugą kobietą, ale co tydzień spędza czas z synem, pomaga finansowo. Jego żona cierpliwie znosi to przez długie lata.
Analizując wygody, zobaczyliśmy, ot co: mama tego syna nie kocha, możliwe, że nawet nienawidzi byłego męża i jego żony, i to jest oczywiste. Całe życie żyje obrażona na nich i na los. I choroba syna to sposób manipulacji byłym mężem, aby trzymać go obok siebie i mścić się na jego żonie, która cierpi z powodu jego odwiedzin w innej rodzinie, i że część pieniędzy idzie na drugą rodzinę.
A także, pracować ten człowiek nie lubi, pieniędzy po prostu ot tak brać nie może: to wstyd i choroba syna to usprawiedliwienie, dlaczego utrzymuje ją były mąż. Pieniędzy tak jakby na syna brać nie można.
Bardzo dobre usprawiedliwienie, aby nic nie robić. A porażenie mózgowe mówi o tym, że wewnętrzne dziecko tej kobiety, jej energia, by się rozwijać, z zainteresowaniem i ciekawością poznawać ten świat, jest milcząca i nieruchoma. Nie ma ochoty cokolwiek robić.