Szarża Walecznych - Морган Райс 7 стр.


Raz jeszcze zadęli w rogi i z dolnych bram Silesii wyłoniły się setki legionistów, którzy wydali z siebie swój własny wściekły okrzyk bitewny. Unieśli proce, strzały, włócznie i miecze i przyłączyli się do walki, powalając żołnierzy Imperium na prawo i lewo, zwiększając przewagę silesian. Legioniści, mimo młodego wieku, byli już wprawnymi wojownikami. Biegnąc, krzyczeli za Gwendolyn i Thora.

Legion wyrządził takie same szkody, jak pozostali, niezauważalnie przyłączając się do reszty i odpierając Imperium coraz dalej i dalej, w kierunku zewnętrznej bramy. Wkrótce szala zwycięstwa przechyliła się na ich stronę. Ziemia usiana była trupami żołnierzy Imperium, a tych, którzy pozostali, ogarniała panika i pierzchali z pola bitwy. Milionowa armia Imperium czekała za bramami – lecz wąskie przejście zapchane uciekającymi żołnierzami uniemożliwiało jej atak.

Andronicusa ogarnął szał. Wstał, wszedł w środek walki, odpierając żołnierzy, którzy na niego napierali, i atakując własnych ludzi. Chwytał żołnierzy gołymi rękoma i roztrzaskiwał ich głowy o siebie, skręcał im karki, zabijając ich na miejscu.

– MY SIĘ NIE WYCOFUJEMY! – wrzasnął.

Wyrywał żołnierzom miecze z dłoni i przebijał ich serca ich własną bronią. Była to jednoosobowa fala zniszczenia, która, jak na ironię, pomagała silesianom.

Kilku jego ważniejszych generałów również walczyło, równie zapalczywie jak on.

Lecz nie mogli nic poradzić na popłoch, na niekończącą się falę biegnących na nich żołnierzy. Mimo swych wysiłków zmuszeni byli do odwrotu, wypchnięci aż za zewnętrzną bramę.

Wkrótce na wewnętrznym dziedzińcu nie pozostał nawet jeden żołnierz Imperium. Legion pospieszył do bramy, walcząc mężnie, i gdy tam dotarł, pociągnął z całych sił za grube liny. Niejeden z legionistów zginął – wystawieni byli na atak – lecz nie cofnęli się. W końcu ogromna żelazna brama opadła z trzaskiem, zamykając miasto przed armią Imperium.

Brama uderzyła z hukiem, a po nim na krótką chwilę zaległa cisza. Była to cisza pełna niedowierzania, cisza oszołomionych wojowników, którzy odnieśli zwycięstwo. Silesianie odzyskali swe miasto.

Назад